Aktualności

Do sosny polskiej | Kuracjusz24.pl

  • sanatorium-wital-7064253

    okiem kuracjusza Zanim napisz kilka słów 0 tym ośrodku nadmienię, że pobyt w nim uważam za… delej

    sanatorium-wital-7064253

  • html-bg-660x247-8648247

    ,Zielone wzgórza nad Solina i zapomniany ścieżek ślad”… . . Gospodarstwo Agroturystyczne Edward… delej

    html-bg-660x247-8648247

  • jagoda_01-5895397

    Chyba każdy wie, jak smakują jagody. Tymczasem o dobroczynnym wpływie na zdrowie tych leśnych owoców… delej

    jagoda_01-5895397

  • sony-dsc-17

    Szybko się niestety kończy to co fajne :(. Jeszcze tylko spacer po plaży, jakieś lody i czas się… delej

    sony-dsc-17

  • gienek_loska_wygrany-7856994

    W turystyczne, często odwiedzane zakątki naszych miast, wrosła muzyka… Graja wszyscy, muzycy z wykształcenia,… delej

    gienek_loska_wygrany-7856994

  • serce-8077795

    O sercu mówi się wiele – od dawna jako o symbolu miłości i dobroci, ostatnio też dużo uwagi poświęca… delej

    serce-8077795

  • imagescaoib97e-7553872

     Papież poeta 1985 r.  pielgrzymka górali ofiarowana papieżowi sosnę, posadzono ją w ogrodzie… delej

    imagescaoib97e-7553872

  • udar-9193748

    Udar mózgu jest to nagłe ogniskowe lub uogólnione zaburzenie czynności mózgu wywołane uszkodzeniem… delej

    udar-9193748

  • sony-dsc-18

    okiem kuracjusza W sanatorium „Bałtyk” byłem we wrześniu 2009 roku. Nie był to dla mnie łatwy… delej

    sony-dsc-18

Napisał: kazeka – 1 maja 2011 2 Comments imagescaoib97e-7553872

VN:F [1.9.10_1130]

Rating: 5.0/5 (3 votes cast)

 Papież poeta

1985 r.  pielgrzymka górali ofiarowana papieżowi sosnę, posadzono ją w ogrodzie watykańskim, gdzie uschła.

Jan Paweł II Papież

od dziś dnia Błogosławiony

 

Gdzie winnice, gdzie wonne pomarańcze rosną, Ty domowy mój prostaku, zakopiańska sosno Od matki i sióstr oderwana rodu

Stoisz sieroto pośród cudzego ogrodu.

Jakże tu miłym jesteś gościem memu oku, Bowiem oboje doświadczamy jednego wyroku, I mnie także pielgrzymka wyniosła daleka,

I mnie w cudzej ziemi czas życia ucieka.

Czemuś, choć cię starania cudze otoczyły, Nie rozwinęła wzrostu, utraciła siły? Masz tu wcześniej i słonce, i rosy wiośniane,

a przecież twe gałązki bledną pochylone.

Więdniesz. Usychasz smutna wśród kwitnącej płaszczyzny I nie ma dla ciebie życia, bo nie ma Ojczyzny.

Drzewo wierne!

Nie zniesiesz wygnania, tęsknoty Jeszcze trochę jesiennej i zimowej słoty A padniesz martwa! Obca ziemia cię pogrzebie. Drzewo moje.

Czy będę szczęśliwszy od ciebie?

 październik 1995