Aktualności

Wigry – Klasztor Kamedułów

Klasztor pozostały po kamedułach w miejscowości Wigry jest najcenniejszym zabytkiem architektonicznym na terenie Wigierskiego Parku Narodowego, chętnie odwiedzanym przez turystów.

Mnichów z zakonu Kamedułów nad Wigry sprowadził król Jan Kazimierz. W 1667 roku podarował on mnichom wyspę Wigry wraz z dworkiem myśliwskim. Rok później podarował braciszkom spory obszar ziemi obejmującej puszcze, jakie porastały wtedy ten region. Wraz z puszczami mnisi otrzymali wsie z chłopami pańszczyźnianymi. W okresie tym miejsce to otrzymało nazwę Eremus Insulae Wigrensis czyli erem wyspy wigierskiej.
Mnisi na wyspę sprowadzili się w połowie 1668 roku a pierwszym przeorem był ojciec Franciszek Wilga.

Natychmiast po zasiedleniu podarowanego im dworku przystąpili do budowy kościoła i budynków klasztornych oraz do zakładania ogrodów. Wybudowano wtedy młyn i browar, wyspa zaś została obwarowana – choć połączono ja ze stałym lądem groblą, dostępu do niej bronił kanał. Zakonnicy rozpoczęli również eksploatację puszcz – zakładając barcie, smolarnie, potasznie i rudnie. Mnisi otworzyli też huty wytapiające żelazo oraz szkło. Oczywiście prowadzili oni również gospodarkę rybacką na j. Wigry oraz eksploatacje lasów.

Eksploatacja dóbr puszczańskich była prowadzona przez zakonników w niezwykle rabunkowy sposób i doprowadziła w błyskawicznym tempie do wylesienia znacznych obszarów suwalszczyzny. Rabunkowa eksploatacja lasów doprowadziła szybko do tego iż zaczęły się problemy z drewnem! Odbiło się to na lokalnym budownictwie – od nastania kamedułów chaty ludności okolicznej budowane były z coraz gorszego materiału, ponieważ drewno stało się towarem trudno dostępnym. Tak intensywna gospodarka sprawiła iż w szybkim tempie klasztor ten stał się najbogatszym w Polsce.

W 1710 roku król August II odebrał zakonnikom sporą część ziem, jednak klasztor nadal bogacił się. W XVIII wieku kameduli posiadali miasto Suwałki, 11 folwarków, 56 wsi, kilkanaście dużych jezior, 6 młynów, 404 barcie oraz bardzo liczne gorzelnie, browary, rudnie smolarnie i popielnie. Klasztor posiadał prawie 8500 poddanych.

W 1671 roku drewniany klasztor spłonął. W ciągu kilkunastu lat zakonnicy odbudowali swoja siedzibę, w bardzo okazałej formie. Wzniesiono wtedy dość monumentalny, murowany zespół klasztorny. Klasztor postawiono w stylu barokowym z elementami klasycystycznymi i rokokowymi. Główny kompleks budynków postawiono na sztucznym wzniesieniu., na dwóch poziomach. Pod klasztorem umieszczono wielkie piwnice do przetrzymywania win, miodów i piwa.

Świetność klasztoru trwała aż do 1796 roku, kiedy to władze pruskie skonfiskowały majątek zakonny a w 1800 zakonnicy zostali wypędzeni i uciekli do klasztoru w Bielanach pod Warszawą. W roku tym utworzono biskupstwo wigierskie, jednak już w 1823 roku jego siedziba przeniesiona została do Sejn a na Wigrach pozostałą tylko parafia.

W dalszym okresie budynki klasztorne niszczały bez opieki, a z kościoła zniknęło wiele cennych dzieł sztuki.

W czasie I wojny światowej klasztor został zrujnowany. W okresie międzywojennym klasztor został prawie odbudowany, jednak II wojna światowa ponownie obróciła zabudowania klasztorne w gruzowisko. Po wojnie klasztor znów odbudowano. Obecnie funkcje sakralne pełni jedynie kościół. Pozostałą część klasztoru znajduje się w zarządzie Ministerstwa Kultury i Sztuki i stanowi ekskluzywny hotel o statusie Domu Pracy Twórczej.

Największą sławę klasztorowi przyniosła wizyta papieża Jana Pawła II który mieszkał tutaj kilka dni w czasie swojej pielgrzymki po Polsce. Od tego czasu przybywają tutaj liczne rzesze turystów by obejrzeć pokoje które gościły papieża.

W Domu pracy Twórczej mogą zatrzymać się nie tylko artyści. Można wynająć atrakcyjne pokoje w klasztornych Eremach bądź ekskluzywne pokoje w Domu Królewskim. Na terenie kompleksu poklasztornego znajduje się też restauracja. Atrakcja turystyczną jest możliwość wejścia na wieżę zegarową z której roztacza się widok na zabudowania klasztorne i jezioro Wigry.

Wigry – Klasztor Kamedułów legendy

Poniższe wersje legend zaczerpnięte zostały z przewodnika ilustrowanego “Wigry – klejnot przyrody i krajobrazu”, Krzysztofa Grabowskiego i Stefana Maciejewskiego (Wydawnictwo Relax, Suwałki 1998, ISBN 83-906727-2-3)

“O siei i braciszku Barnabie” – klasztornym kucharczyku.
Jest to chyba najczęściej powtarzana legenda związana z klasztorem Barnaba żył za czasów, kiedy pustelnią wigierską zarządzał przeor rodem z Włoch. Bardzo lubił ryby, ale nie smakowały mu te z Wigier. Marzyła mu się sieja z włoskich jezior. Tak tym kulinarnym marzeniem zanudzał Barnabę, aż ten pewnego razu zakrzyknął: “Już bym diabłu duszę zaprzedał, żeby tylko sieję dla przeora zdobyć!”. W tejże chwili wpadł przez otwarte okno do kuchni diabeł wigierski i zaoferował swoje usługi, oczywiście za duszę braciszka. Zobowiązał się dostarczyć on sieję w ciągu jednej nocy Zgodził się Barnaba, zastrzegając, że ryba ma być przyniesiona tuż przed świtem. Wykombinował bowiem sobie, że diabeł nie zdąży powrócić zanim kur zapieje, kiedy to moc czartowska pryska. A co będzie jeżeli diabeł zdąży? Jak tu żyć bez duszy? Zamartwiającego się Barnabę zastał przeor. Kucharczyk wyznał mu swój grzech. Zasmucił się przeor i dalejże rozmyślać nad uratowaniem duszy nieszczęśnika. Błądzi po korytarzach i rozmyśla, a tu już przedświt różowi niebo. Wyszedł przeor na wieżę, spojrzał przez okienko. I aż zamarł z przerażenia, bo od Rosochatego Rogu nadlatywało czarne straszydło. Nagle usłyszał szept: “W dzwony bij, przeorze!”. Złapał więc kameduła za sznury, Rozdzwoniły się dzwony. Diabeł myśląc, że to dzwonią na jutrznię, zaklął siarczyście, bo jego moc w tejże chwili przepadła. “Nie mam duszy Barnaby, niech on nie ma siei!” – zawołał i cisnął rybę w jezioro. W ten sposób Barnaba uratował duszę. Sieja zaś rozmnożyła się w Wigrach i odtąd stanowiła przysmak nie tylko zakonników.

Legenda o Wingrynie
Popularną jest też baśń o miłości młodego kameduły do córki rybaka, Wingryny, która mu uratowała życie, kiedy płynął łodzią przez wzburzone Wigry. Gdy jego łódź zaczęła tonąć, Wingryna wypłynęła mu na przeciw w ojcowskiej łodzi. Od tej chwili zakonnik częściej myślał o pięknej dziewczynie niż o zbawieniu duszy. Również Wingryna nie mogła zapomnieć młodzieńca. Często podpływała łodzią w miejsce, gdzie Czarna Hańcza wypływa z Wigier i parztyła na klasztorne mury. Stał tam ukochany, śląc ku niej tęskne spojrzenia. Wypatrzyli te niewinne spotkania starsi zakonnicy i donieśli o nich przeorowi. Ten wpadł w wielki gniew. Nakazał młodego zakonnika zamknąć w kościelnej wieży. Tam, bez widoku na jezioro i bez możności widywania Wingryny, usychał z tęsknoty, aż pewnej jesiennej nocy oddał duszę Bogu. Ulatująca dusza potrąciła dzwon. Usłyszała jego ton dziewczyna i domyśliła się nieszczęścia. Wnet i ona umarła z rozpaczy. Kiedy umarł kameduła – tak opowiadali pasterze, którzy widzieli to zjawisko – wzburzyła się woda w jeziorze i buchnęła w górę wysoką fontanną. A kiedy opadła, ujrzeli wyspę, której w tym miejscu nigdy nie było. To samo stało się po śmierci Wingryny. 0bok pierwszej, wyłoniła się z wody druga wysepka. Na obu wnet wyrosły smukłe brzozy, stąd też obie wyspy nazwano Brzozowymi. Ci, którzy znają historię kochanków, nazywają je Wyspami Wingryny. W księżycowe sierpniowe noce, kiedy gwiazdy szczególnie silnie świecą – niesie się po jeziornych toniach tęskne wołanie kochanków. Wnet też wynurzają się oni z wody, wychodzą na brzeg wysepek i wyciągają ramiona. Wtedy obie wyspy podpływają do siebie jak łodzie, a młodzi biegną ku sobie. I już, już, kiedy mają objąć się w czułym uścisku, rozdziela ich przekleństwo przeora. Wtedy zrywa się gwałtowny wicher i oddala wysepki. Mrok rozświetla błyskawica, grom przetacza przez puszczę, a młodzi znikają we wzburzonych falach. Legenda powiada, że dziać się tak będzie dopóty, dopóki nad Wigrami nie zjawi się chłopiec i dziewczyna, których miłość będzie silniejsza aniżeli uczucie Wingryny i kameduły. Nie wiadomo, co się wówczas stanie z wyspami. Może połączą się w jedną, a Wingryna i jej ukochany uwolnią się raz na zawsze od przekleństwa przeora.

Zamurowany mnich
Przed wjazdem do klasztoru wigierskiego, na krańcu wsi Wigry, stoi pomalowana na biało wysoka kolumna zwieńczona krzyżem. Legenda powiada, że został w niej zamurowany kameduła, który popełnił wielki grzech – uwiódł córkę miejscowego rybaka. Inna wersja głosi, że są tu zamurowani wiarołomni kochankowie – kameduła i żona rybaka.

Skarby klasztorne
Inna legenda opowiada o ogromnych podziemiach pod klasztorem, w których znajduje się ukryty skarb kamedulski. Jest tam ponoć nawet złota kareta, jaką utopiła w jeziorze przejeżdżająca jego brzegiem królowa Bona. Gminna wieść niesie, że podziemia posiadały swoje przedłużenia w długich tunelach, biegnących pod dnem Wigier, Powiadają, że miały one połączenia z wigierskimi wyspami, i że to na nich zakopane są skarby zakonne.

O utonięciu klasztoru
Najmniej chyba znana legenda związana z klasztorem przewidywała wizytę papieża w tym miejscu. Mówiła ona że gdy papież przybędzie do wigierskiego klasztoru cały półwysep, wraz z wsią i klasztorem, zapadnie się na dno Wigier pod ciężarem pielgrzymów podążających za papieżem.
Być może pracownicy BOR znali tą legendę, dlatego też cały półwysep został zmieniony, w czasie wizyty papieża, w niedostępną fortecę i być może dzięki temu legenda nie spełniła się.

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
WIGRY – KLASZTOR KAMEDUŁÓW

Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów
Wigry – Klasztor Kamedułów

Informacje pochodzą ze strony

http://www.wolf-5.suwalki.com.pl/gal.php?kat=wpn&gal=1