Aktualności

Krzemieniec – Trójstyk Polska – Ukraina – Słowacja

Na trasie pomiędzy Brzegami górnymi a Ustrzykami Górnymi znajduje się parking. Na nim zostawiłem samochodzik wykupiłem bilecik (8 zł) i już po przebraniu obuwia mogłem ruszyć na trzeci  trójstyk. Wycieczka była w góry więc byłem ubrany w odpowiednie obuwie miałem plecak z ciepłą odzieżą a także jakieś picie i jedzonko no i oczywiście nieśmiertelną gorzką. Pogoda jak na Bieszczady o tej porze była ładna czyli w drogę. Z początku dość łagodna trasa zaczęła się piąć ostro w górę. Miejscami nachylenie było większe od 45 stopni. Miejscami na trasie szło się po dość stromych schodach z drewna. Zapomniałem dodać że szło się szlakiem zielonym. Pierwszy szczyt to Mała Rawka (1272 mnpm). Ze szczytu piękne widoki na połoniny. To niezapomniany widok aczkolwiek jak twierdzą miejscowi ten widok jest najładniejszy w październiku. Połoniny porastają na brązowo żółtawo rudawo i jakoś tak.  Muszę tu kiedyś o tej porze przyjechać i to sprawdzić.

Po krótkim odpoczynku ruszyłem dalej w trasę szlakiem żółtym na Dużą Rawkę. Widoki były przepiękne. Kto nie był w tych rejonach niech żałuje i w tym roku urlop tu zaplanuje.

Po kilku chwilach  znalazłem się na Dużej Rawce (1307mnpm). I tu była piękna pogoda i piękne widoki. Na jednym jak i na drugim szczycie są miejsca do siedzenia. Mnóstwo ludzi sobie siedziało i się opalało. Lipcowe słońce w górach to jest to. Po dłuższym odpoczynku ostro w dół na Krzemieniec podstawowy cel mojej wędrówki. Trasa wiodła niebieskim szlakiem w dół przecinką wzdłuż granicy. A potem już tylko kilka chwil pod górkę i jestem. Zdobyłem trzeci trójstyk jak na razie dla mnie najtrudniejszy do zdobycia. Jeszcze tylko kilka godzin wchodzenia i schodzenia i już jestem na parkingu przy samochodzie.

Jak zwykle do opisu są zdjęcia. I tak naprawdę to one pokazują piękno tej trasy ich przepiękne widoki a także piękno Bieszczad gór jeszcze nie zadeptanych.

Krzemieniec – Trójstyk Polska – Ukraina – Słowacja
Krzemieniec – Trójstyk Polska – Ukraina – Słowacja