Aktualności

Zamek w Starej Lubowni na Słwacji | Kuracjusz24.pl

35 km od Muszyny, w Słowacji znajdują sie ruiny pięknego zamku.

Legenda powstania zamku:

“Pewnego letniego dnia nad brzegiem Popradu przy miasteczku Lubownia stanęli zdrożeni jeźdźcy. Dowodził nimi stary szlachcic L’ubovensky. Okoliczna kraina tak mu się spodobała, że postanowił wznieść zamek na skalnej turni naprzeciw miasteczka. Zabrał się do pracy, lecz co zbudował w ciągu dnia, nocą znikało. Zafrasowany wyśledził, że miejsce to nalezy do złej diablicy, więc się do niej wybrał. Zgodziła się na postawienie zamku pod warunkiem, że stary szlachcic odda jej duszę. Po długim wahaniu L’ubovensky przyjął warunek. Nazajutrz zamek stanął w pełnej krasie, wszyscy sie ogromnie cieszyli. Tylko stary L’ubovensky nie mógł sobie znaleźć miejsca. Poszedł do niedalekiego klasztoru i wyspowiadał sie ze swego strasznego grzechu. Diablica dowiedziała się o jego zdradzie i postanowiła zburzyć zamek, zrzucając nań ogromną skałę. Ale w ostatniej chwili z niedalekiego kościoła zabrzmiał dzwon. Diablica straciła swą moc skała wypadła z jej rąk. Od tamtej pory nikt już w kraju o niej nie słyszał. Za to nad brzegiem Popradu do dziś sterczy skała, która miała zniszczyć Lubowniański zamek”.

Zamek zbudowany na pocz. XIV w. w 1412 r. król Zygmunt Luksemburski przekazał polskiemu władcy Władyslawowi II Jagiellońskiemu w zastaw za 37 000 kop praskich groszy, Lubowniański Zamek i 16 spiskich miast. W latach 1412- 1769 zamieszkiwali na zamku polscy starostowie, zarządzający darowanymi ziemiami Spisza. Do najznakomitszych starostów należeli członkowie polskich szlacheckich rodow- Kmitowscy i Lubomirscy. W czasie zarządzania zamkiem przez Polakow, odwiedzili go zacni polscy władcy: Władyslaw II Jagiełło, Jan Albert, Jan Kazimierz, a takze Jan III Sobieski. W latach 1655- 1661 na zamku były przechowywane polskie klejnoty koronne. W roku 1553 doszło na zamku do wielkiego pożaru. Polski król Zygmunt August nakazał jego odbudowę, podczas której zmienił się na wielką renesansowa twierdzę. W roku 1772 za panowania Marii Teresy skończyły się polskie rządy nad częścią ziem Spisza, Lubowniański Zamek stracił swoje dotychczasowe znaczenie. Na początku XIX wieku został przekazany do rąk węgierskiego szlachcica Juraja Felixa Raisza, od roku 1883 stal się majątkiem polskiego szlacheckiego rodu Zamojskich. Ostatnim prywatnym wlaścicielem zamku ( do roku 1945) był Jan Zamojski, którego żona Izabela de Bourbon pochodziła z hiszpańskiego królewskiego rodu.
Podczas mojego zwiedzania w kilku miejscach młodzież w strojach dawnych prezentowała jakieś przedstawienie teatralne. Był też pokaz sokolników. Przesympatyczne przeżycie. Z bliska można było zobaczyć sokoły, orła, sowę, a nawet kruka. Pokaz, to nie tylko oglądanie samych ptaków, ale również opowiedziana historia sokolnictwa, opowieść o ptakach, a także sam pokaz polowania i zachowań polujących ptasich drapieżników. Prezentację organizowała dwójka przesympatycznych Słowaków. Można wyjść na basztę skąd są piękne widoki na okolicę, wejść w podziemia zamku, zwiedzać komnaty, kazamaty czyli korytarze podziemne, sale wystawowe i ekspozycję Zamoyskich. U podnóża zamku znajduje się skansen, którego nie zwiedziłam a przedstawiłam na zdjęciu robionym z wieży.